Po ciężkim spotkaniu, Giallorossi powrócili do wygrywania po porażce z Napoli, ogrywając 3-2 Udinese. Goście postawili twarde warunki i mieli więcej okazji do czystych trafień. Na szczęście, Roma miała De Sanctisa, który zaliczył cztery świetne parady, w tym dwie, w wydawałoby się, beznadziejnych sytuacjach. Udany powrót zaliczył Totti, który otworzył wynik spotkania oraz popisał się kluczowym zagraniem przy drugiej bramce, choć jego notę obniży błąd, po którym otworzył się mecz dla Udinese. Siódmym trafieniem w sezonie popisał się Destro.
Gracze pojawili się na przedmeczowej rozgrzewce w pomarańczowych koszulkach z napisem "Forza Kevin", w geście solidarności z kolegą, który doznał ciężkiej kontuzji w poprzednim meczu ligowym, z Napoli. Po urazach do składu wrócili Totti i Dodo. Na prawej obronie, w związku z zawieszeniem Maicona, pojawił się Torosidis, podobnie jak Taddei w środku pola, z powodu zawieszenia De Rossiego i urazu Strootmana. W przodzie, razem z Totti i Gervinho, zagrał Destro. Il Capitano i młody napastnik zagrali po raz drugi w tym sezonie razem, od pierwszych minut.
W pierwszych minutach meczu wysokim pressingiem grało Udinese, co utrudniało Giallorossim konstruowanie akcji. Mimo optycznej przewagi w prowadzeniu piłki, po stronie gości, to Roma była groźniejsza. W 3 minucie Scuffet sparował na korner uderzenie Destro, a w 15 nie ryzykował przy uderzeniu w środek, z dystansu Benatii, odbijając piłkę. Nieliczne próby Romy przyniosły efekt w 22 minucie. Piłkę wymienili Gervinho z Pjanicem, a ten pierwszy znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Nie po raz pierwszy w tym sezonie, Iworyjczyk przegrał pojedynek, jednak futbolówka spadła pod nogi Tottiego, który nie naciskany, bez problemów trafił obok słupka. To był 6 gol Il Capitano w tym sezonie i 233 w karierze. Bramka, zamiast dać pewność drużynie, doprowadziła do rozkojarzenia. W ten oto sposób, zaledwie minutę po golu, w świetnej sytuacji znalazł się Badu, na którego uderzenie z bliskiej odległości odpowiedział znakomitą paradą De Sanctis. W 29 minucie ponownie dało o sobie znać Totti. Il Capitano obsłużył świetnym podaniem, na kontrę, Gervinho, a ten podał w uliczkę do Destro. Napastnik minął golkipera i umieścił piłkę w pustej bramce. Było 2-0. Również i w tym przypadku nie trzeba było długo czekać na odpowiedź gości. W 32 minucie, kompletnie zagubiona defensywa Romy, sprezentowała świetną okazję Di Natale, który przegrał pojedynek z De Sanctisem, zaliczającym kolejną niesamowitą paradę. Dzięki bramkarzowi Romy, do przerwy, zamiast 2-2, było nadal 2-0.
Niestety, niedługo po zmianie stron, bramkarz Romy musiał wyjąć piłkę z siatki. W 51 minucie piłkę na własnej połowie stracił Totti, co wykorzystał Pinzi, uderzając pewnie, po długim rogu. Było 2-1. Kilka minut później goście mogli wyrównać. Błąd Nainggolana mógł wykorzystać Di Natale, ale po raz drugi w tym meczu napotkał na świetną odpowiedź De Sanctisa. Potem gra przeniosła się do środka pola. Giallorossich wybawił w 69 minucie Torosidis. Niewidoczny do tej pory Grek, zszedł z prawej strony do środka pola i zdecydował się na uderzenie lewą nogą, z 25 metrów. Po precyzyjnym strzale futbolówka ugrzęzła w siatce, tuż obok słupka. Dwie minut później, tradycji stało się zadość. Po bramce dla Romy, okazję miała drużyna Guidolina. W dobrej sytuacji znalazł się Di Natale, który po raz trzeci w tym meczu, napotkał na bardzo dobrą ripostę ze strony De Sanctisa. W 80 minucie bramkarz Giallorossich musiał skapitulować po raz drugi. Po rzucie rożnym, najpierw popisał się intuicyjną paradą, a następnie, przy dobitce, będąc zasłoniętym, zdecydował się rzucić na bok, podczas gdy piłka została uderzona w środek. Rywal zdobył kontaktowego gola. W ostatnich minutach goście rzucili większe siły do ataku, z czego mogła skorzystać w 88 minucie Roma. Niestety, Florenzi zmarnował wzorcową kontrę, przenosząc futbolówkę nad bramką. Kilka minut później Tagliavento zagwizdał po raz ostatni.
ROMA - UDINESE 3-2 (2-0)
1-0 Totti 22'
2-0 Destro 29'
2-1 Pinzi 51'
3-1 Torosidis 69'
3-2 Basta 80'
ROMA (4-3-3): De Sanctis - Torosidis, Benatia, Castan, Dodò (Romagnoli 85') - Nainggolan, Taddei, Pjanic - Gervinho, Destro (Bastos 80'), Totti (Florenzi 72')
Ławka: Lobont, Skorupski, Toloi, Jedvaj, Mazzitelli, Ricci, Ljajic.
UDINESE (3-5-2): Scuffet - Heurtaux, Danilo, Domizzi - Widmer, Pinzi (Muriel 53'), Allan, Badu (Zielinski 85'), Basta - Pereyra, Di Natale (Nico Lopez 89')
Ławka: Brkic, Kelava, Bubnjic, Naldo, Neuton, Jadson, Yebda, Lazzari, Maicosuel.
Żółte kartki: Nainggolan (Roma), Widmer (Udinese)
Napisane przez: abruzzi dnia 17.03.2014; 22:53