Giallorossim udało się dowieźć skromne 1-0 w wyjazdowym spotkaniu z Bologną. Do zwycięstwa wystarczyła bramka Nainggolana, zdobyta w pierwszej odsłonie gry. Od owego gola zaczęły się jednak problemy w konstruowaniu gry i skutecznym przetrzymywaniu piłki, z czego, po przerwie, próbowali skorzystać rywale. Na szczęście De Sanctis utrzymał czyste konto i komplet punktów jedzie do Rzymu.
Giallorossi byli w pierwszej połowie stroną przeważającą i próbowali narzucić swój styl gry, choć im bliżej bramki rywala, tym było coraz gorzej. Pierwszy groźny strzał oddał w 19 minucie Destro, który w zamieszaniu w polu karnym, uderzył po ziemi z 15 metrów, ale piłka odbiła się od słupka i praktycznie po linii bramkowej wyleciała w boisko. Zabrakło milimetrów. Wreszcie, w 37 minucie, Gervinho minął dwóch rywali, zostawił piłkę Pjanicowi, a ten wrzucił na siódmy metr, gdzie wchodzący z głębi pola Nainggolan, nie miał problemów z trafieniem do siatki. Do przerwy było 0-1. Po zmianie stron zobaczyliśmy zupełnie inne drużyny. To Bologna panowała na boisku, pozwalając Romie jedynie na kontry. Niestety, Giallorossi psuli z łatwością każdą okazję. W 67 minucie groźnie, obok słupka bramki Romy uderzał głową Mantovani. Roma odpowiedziała trzy minuty później, gdy w dobrej sytuacji znalazł się Taddei, jednak trafił prosto w Curciego. Brazylijczyk mógł wskrzesić piękne wspomnienia, gdyż właśnie na tym stadionie zdobył ostatniego gola w barwach Giallorossich. Im dalej w mecz, tym gospodarze naciskali coraz bardziej, a Roma utrzymywała się dłużej przy piłce jedynie przez jej wycofania do bramkarza. Właśnie De Sanctis zażegnał, w 84 minucie, niebezpieczeństwo szybkim wyjściem z bramki. W końcówce kolejne dwie kontry zepsuła Roma. Najpierw Bastos uderzył metr nad bramką, a chwilę potem, widząc osamotnionego w polu karnym Gervinho, został zablokowany przy próbie podania. Niewykorzystane okazje mogły się zemścić w doliczonym czasie gry, gdy Christodoulopoulos minął się minimalnie z piłką tuż przed bramką Romy. Tym sposobem Giallorossi zgarnęli komplet punktów i czekają na ruchy Juventusu i Napoli.
BOLOGNA - ROMA 0-1 (0-1)
0-1 Nainggolan 37'
ROMA (4-3-3): De Sanctis - Taddei, Benatia, Castan, Romagnoli - Nainggolan, De Rossi, Pjanic (Strootman 61') - Florenzi (Ljajic 53'), Destro (Bastos 74'), Gervinho
Ławka: Skorupski, Lobont, Di Mariano, Jedvaj, Mazzitelli, Ricci, Toloi, Torosidis
BOLOGNA (3-5-2): Curci - Antonsson, Natali (Moscardelli 78'), Cherubin (Mantovani 62') - Garics (Ibson 57'), Kone, Khrin, Christodoulopoulos, Morleo - Bianchi, Cristaldo
Ławka: Malagoli, Stojanovic, Cech, Crespo, Sorensen, Friberg, Laxalt, Paponi, Moscardelli
Żółte kartki: Benatia, Romagnoli, Nainggolan (Roma), Ibson (Bologna)
Napisane przez: abruzzi dnia 22.02.2014; 22:41