Brak meczu ligowego powinien zrekompensować kibicom pojedynek w półfinale Coppa Italia. Już w środowy wieczór, Roma podejmie na Stadio Olimpico Napoli, w pierwszym meczu o finał 67 edycji rozgrywek. Giallorossi wyeliminowali wcześniej Juventus, a Napoli pokonało broniące tytułu Lazio, stąd półfinałowy dwumecz określić można przedwczesnym finałem. Rozegranie spotkania stoi jednak pod znakiem zapytania, gdyż w Rzymie zapowiadane są kolejne deszcze.
O ile w historii włoskiej piłki, nie licząc pucharu, Roma nie ma wielkiej przewagi w pojedynkach obydwu drużyn (49-40 w zwycięstwach), o tyle w Coppa Italia, różnica między drużynami jest wyraźna. Zespoły mierzyły się do tej pory w tych rozgrywkach 16 razy, a 11 z tych meczów wygrała Roma przy zaledwie 3 zwycięstwach Napoli. Giallorossi przechodzili dalej kosztem rywala 7 razy, a Napoli 2. Zresztą, Napoli wyeliminowało po raz ostatni Romę w sezonie 1961/1962. Potem pięciokrotnie dalej awansowali Giallorossi, a raz obydwie drużyny nie wyszły dalej z fazy grupowej. Do ostatnich potyczek doszło w sezonie 2005/2006, wówczas Roma pokonała 5-1 w dwumeczu, będące w przebudowie i grające w Serie C1, Napoli. Co ciekawe, mimo bogatej historii drużyn w pucharze (9 końcowych triumfów Romy i 4 Napoli) w tym sezonie drużyny spotkają się ze sobą na najwyższym szczeblu. Do tej pory pojedynkowały się co najwyżej w 1/4 finału.
Pojedynki w Coppa Italia:
1936/1937, 1/4 Finału: Napoli – Roma 0-1
1937/1938, 1/8 Finału: Napoli – Roma 4-2
1958/1959, Faza grupowa: Napoli – Roma 0-2, Roma – Napoli 2-1
1960/1961, II runda: Napoli – Roma 1-2
1961/1962, 1/4 Finału: Roma – Napoli 0-1
1963/1964, II runda: Roma – Napoli 5-0
1964/1965, 1/4 Finału: Napoli – Roma 1-2
1974/1975, Faza grupowa: Roma – Napoli 0-0, Napoli – Roma 0-2
1991/1992, III runda: Roma – Napoli 1-0, Napoli – Roma 3-2
1992/1993, 1/4 Finału: Napoli – Roma 0-0, Roma – Napoli 2-0
2005/2006, 1/8 Finału: Napoli – Roma 0-3, Roma – Napoli 2-1
Jak pokazały ćwierćfinały z udziałem obydwu zespołów, jak również, w szczególności niedzielny występ ligowy Napoli, zespoły obiecują sobie wiele po pucharze. Roma, w ćwierćfinałowym pojedynku z Juventusem, wyszła na boisko w najmocniejszych składzie, nie robiąc kalkulacji związanych z natłokiem spotkań. To zaowocowało wygraną i awansem do kolejnej rundy. Zwycięstwo z Juventusem złożyło się na świetną serię Romy. Dziś, zespół Garcii ma na koncie pięć oficjalnych zwycięstw z rzędu z 12 zdobytymi i jednym straconym golem. Zespół Garcii pozostał jedynym rywalem Juventusu na polu boju scudetto, choć wirtualna przewaga Turyńczyków zwiększyła się po ostatniej kolejce do dziewięciu oczek. Roma ma jednak w zanadrzu domowy mecz z Parmą. Właśnie w niedzielę pojedynek został przerwany w 8 minucie w związku z fatalnym stanem murawy i ciągle padającym deszczem. Rudi Garcia, mimo zbliżającego się pojedynku z Napoli oraz derbów z Lazio, desygnował do gry najmocniejszą jedenastkę, pokazując, iż nie ma zamiaru prowadzić żadnych kalkulacji.
Inaczej zachowywał się w ostatnich dniach trener Napoli. Benitez pokazuje coraz bardziej, iż zależy mu mocno na Coppa Italia, choć może przez to stracić dużo więcej w lidze. Strata miejsca w przyszłorocznej Champions Ligue może kosztować bardzo dużo. Tymczasem trener Napoli zdecydował się desygnować najmocniejszy skład w meczu Coppa Italia z Lazio, wystawiając z kolei w lidze, przeciwko Atalancie, kilku zmienników. To zemściło się na Hiszpanie. Napoli, po najgorszym występie w sezonie, przegrało z kretesem 0-3, tracąc kolejne trzy oczka do Juventusu i nie odrabiając nic do Romy, która swojego meczu nie rozegrała. Benitez był zresztą znany ze stosowania dużej rotacji w poprzednich zespołach, co nigdy nie pozwoliło jemu grać dobrze w przynajmniej dwóch rozgrywkach na raz. Tak jest też teraz. Nagromadzenie się spotkań i roszady w składzie sprawiły, iż Napoli straciło w ostatnim czasie, w lidze, dystans do Juventusu oraz cztery oczka do Romy, która odjechała w w poprzednich dwóch kolejkach, gdy zespół Azzurrich remisował z Bologną i Chievo. Zespół z Neapolu ma w ostatnich tygodniach wyraźnie problemy. Dwa punkty w Serie A i wygrana, z grającym w połowie rezerwowym składzie, Lazio, w Coppa Italia, nie wróżą niczego dobrego. Dziś, to niedawna mówiący o dogonieniu Romy Benitez, musi skupić się bardziej na goniącej Fiorentinie, która na jego szczęście, przegrała w ostatniej serii spotkań. W związku z tym, Puchar Włoch może być pewnego rodzaju wykupieniem się o kibiców, jeśli sezon ligowy nie zakończy się tak, jak się spodziewano.
Napoli triumfowało do tej pory w rozgrywkach cztery razy, przy dziewięciu końcowych zwycięstwach Romy. Zespół Azzurrich triumfował po raz ostatni w rozgrywkach dwa lata temu, w sezonie 2011/2012, pokonując w finale, 2-0, Juventus. Roma czeka na dziesiąte zwycięstwo i srebrną gwiazdę od sezonu 2007/2008. Blisko było przed rokiem, gdy Giallorossi przegrali w finale z Lazio. Napoli, będące obrońcą tytułu odpadło w poprzedniej edycji już w 1/8 finału, po domowej porażce z Bologną. W tym sezonie Azzurri ograli najpierw 3-1 Atalantę, a przed tygodniem, pokonali 1-0 Lazio. Roma ograła, po 1-0, Sampdorię i Juventus.
Forma Romy:
26.01.2014, 21 kolejka Serie A: Verona – ROMA 1-3 (Ljajic, Gervinho, Totti)
21.01.2014, 1/4 Coppa Italia: ROMA – Juventus 1-0 (Gervinho)
18.01.2014, 20 kolejka Serie A: ROMA – Livorno 3-0 (Destro, Strootman, Ljajic)
12.01.2014, 19 kolejka Serie A: ROMA – Genoa 4-0 (Florenzi, Totti, Maicon, Benatia)
09.01.2014, 1/8 Coppa Itaia: ROMA – Sampdoria 1-0 (Torosidis)
Forma Napoli:
02.02.2014, 22 kolejka Serie A: Atalanta – NAPOLI 3-0
29.01.2014, 1/4 Coppa Italia: NAPOLI – Lazio 1-0 (Higuain)
25.01.2014, 21 kolejka Serie A: NAPOLI – Chievo 1-1 (Albiol)
19.01.2014, 20 kolejka Serie A: Bologna – NAPOLI 2-2 (Higuain, Callejon)
15.01.2014, 1/8 Coppa Itaia: NAPOLI – Atalanta 3-1 (Callejon x2, Insigne)
Jak powtarza ostatnio Rudi Garcia, najtrudniejszym meczem w natłoku spotkań jest zawsze ten trzeci. Na przestrzeni piętnastu dni Roma miała rozegrać tych meczów pięć, jednak odpadł już pojedynek z Parmą, przez co tym trzecim ma być rewanżowy mecz z Napoli. Pomiędzy potyczkami w Coppa Italia, Romę czekają derby Włoch, stąd trener będzie zmuszony zrobić małe korekty w składzie. Wydaje się, że Rudi Garcia desygnuje do gry w ataku Ljajica i Destro, jak zdaniem mediów, zakładał już przed meczem z Parmą. Mimo, iż spotkanie zostało odwołane, Francuz nie zmieni nic ze wcześniejszych założeń. Pjanica, który wciąż nie trenuje na sto procent powinien zastąpić Nainggolan, który nie mógł zostać wystawiony z Parmą w związku z kartkowym zawieszeniem. Zmian w składzie, w porównaniu do meczu z Atalantą, oczekuje się w drużynie Beniteza. Hiszpan powinien skorzystać z usług Higuaina, Hamsika, Insigne, Jorginho i Rafaela, którzy odpoczywali po pucharowym meczu z Lazio. Debiut w wyjściowej jedenastce, zaliczy być może Ghoulam.
Przypuszczalny skład Romy:
De Sanctis
Maicon Benatia Castan Torosidis
Nainggolan De Rossi Strootman
Ljajic Destro Gervinho
Kontuzjowani: Balzaretti, Dodo
Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: Benatia, Florenzi, Nainggolan, Gervinho
Poza kadrą: Toloi
Przypuszczalny skład Napoli:
Rafael
Maggio Albiol Fernandez Ghoulam
Inler Jorginho
Callejon Hamsik Insigne
Higuain
Kontuzjowani: -
Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: Jorginho, Higuain, Albiol
Środowy mecz poprowadzi Mauro Bergonzi. Wspomniany sędzia prowadził do tej pory 17 spotkań Romy, a ich bilans to 10 wygranych, 2 remisy i 5 porażek. W Coppa Italia sędziował 4 mecze: 3 wygrane i remis. Bergonzi był ostatnio szczęśliwy dla Giallorossich. W ostatnim meczu prowadzonym przez niego w lidze, Roma pokonała, w dziesiątkę, 1-0 Udinese. Z kolei w Pucharze Włoch, właśnie w półfinale, wygrała przed rokiem 3-2 w Mediolanie z Interem. Bilans Napoli wynosi 9 wygranych, 6 remisów i 3 porażki.
Ostatnie spotkania zespołów
18.10.2013 ROMA – Napoli 2-0 (Pjanic x2)
19.05.2013 ROMA – Napoli 2-1 (Marquinho, Destro – Cavani)
06.01.2013 Napoli – ROMA 4-1 (Cavani x3, Maggio – Osvaldo)
28.04.2012 ROMA – Napoli 2-2 (Marquinho, Simplicio – Zuniga, Cavani)
18.12.2011 Napoli – ROMA 1-3 (Hamsik – De Sanctis - sam., Osvaldo, Simplicio)
Napisane przez: abruzzi dnia 04.02.2014; 12:15