Nainggolan: Jestem tu by dać Romie pomocną dłoń

Wczorajszego popołudnia, pomocnik Giallorossich Radja Nainggolan rozmawiał z kibicami na wideochacie. Usłyszał m.in. tradycyjne w tym sezonie pytanie o MŚ lub Scudetto z Romą.

 

Ninja czy Gladiator?

 

- Ninja, ponieważ mam orientalne korzenie. To bardziej część mnie, jednak na boisku jestem jak gladiator.

 

Dlaczego wybrałeś Romę?

 

- Szczerze, było kilka innych ofert na stole, jednak Roma przekonała mnie najbardziej. Także miasto ma niezamowitą historię i również to było jednym z powodów by przyjąć propozycję.

 

Przybyłeś tu tydzień temu, jednak już rozegrałeś dwa mecze. Oczekiwałeś, że to będzie działo się tak szybko?

 

- Nie, nie oczekiwałem. Nasze hobby jednak, które staje się pracą, sprawia iż musimy być zawsze przygotowani. Przygotowałem się dobrze psychicznie. Nie mam wielkich problemów. Z moim przygotowaniem mogę dać tylko pomocną dłoń.

 

Mistrzostwo Świata z Belgią czy Scudetto z Romą?

 

- Dla zawodnika najbardziej istotną rzeczą jest by osiągać wyniki z klubem. Drużyna narodowa jest jak nagroda za pracę. Wolałbym sukces z moim klubem, tutaj rzadziej można ukończyć na wysokim miejscu.

 

Jakie są twoje cele z tym klubem?

 

- Z pewnością dać pomocną dłoń już silnej drużynie, która może zrobić piękne rzeczy. Mamy osiem punktów straty, jednak liczby nas nie skreślają. Możemy grać do końca. W następnym roku postaramy się wygrać i zajść daleko w Lidze Mistrzów.

 

Curva Sud?

 

- Kiedy debiutowałem w Pucharze Włoch, czułem wielkie emocje. Jednak największe czułem grając w lidze przeciwko Genoi. Tutaj wsparcie jest szczególne. W Cagliari, z powodu problemów, o których wiecie, nie zawsze mieliśmy tylu ludzi na stadionie.

 

Sobotni mecz przeciwko Livorno?

 

- Patrząc w tabelę, musimy wygrać. Możemy pokonać każdeko i powinnyśmy zwyciężyć. Musimy jednak dobrze przejrzeć przeciwnika i dać z siebie wszystko dla trzech punktów.

 

Jak środowisko Romanistów jest postrzegane z zewnątrz?

 

(Pytanie zadane przez kibica z AS Roma Membership, Massimiliano - od red.)

 

- Kiedy grałem przeciwko Cagliari, wiedziałem że przyjście do Romy będzie trudne. Zwłaszcza ponieważ kibice są gorący i specjalni. Mogę powiedzieć, że na boisku zawsze staram dać z siebie 101%. Daję z siebie wszystko przy każdej okazji, oczywiście można też popełniać błędy.

Napisane przez: SIRer dnia 16.01.2014; 09:52