Wczoraj swoje 37 urodziny obchodził Francesco Totti. Kapitan Giallorossich, który zdaniem niektórych skończył się siedem lat temu, jest jak wino, im starszy, tym lepszy. Totti udzielił wczoraj wywiadów dla Roma Channel i Sky Sport 24.
Totti dla Roma Channel:
Znajdujesz się w niesamowitej formie...
- Muszę ją utrzymać. W tym wieku, jeśli jej nie utrzymasz, ryzykujesz jak najwcześniejsze zakończenie kariery, dlatego też staram się być zawsze gotowy.
Opowiedz o dzisiejszym poranku...
- Otrzymałem wiele życzeń, od wczoraj do północy. To zaszczyt otrzymać je wszystkie razem, ale też nie daje mi to czasu na odpowiedź. Teraz, na żywo, mam możliwość podziękować wszystkim przyjaciołom i rodzinie za wszystkie życzenia.
Wielu kibiców przyszło tutaj wysłać je osobiście...
- Są moją siłą, siłą, aby robić wielkie rzeczy w tych barwach i szanować je zawsze, jak zawsze mówiłem.
Totti skomentował następnie klip, który zadedykował jemu Roma Channel:
- To wielka radość słyszeć życzenia od moich kolegów, a zwłaszcza mojego ojca i myślę, że to pierwszy raz, gdy udzielił wywiadu przed kamerami. Dalej dziękuję za życzenia od trenera, sztabu, kierownictwa i kibiców. To wyjątkowe doświadczenie, które będę pamiętał zawsze, miłość, jaką do nich czuję jest nie do opisania.
Piękne życzenia od De Rossiego i Benatii...
- Z nim mam szczególne, specjalne relacje: z jednej strony mam nadzieję, że zostanie kapitanem jak najszybciej, z drugiej, że jak najpóźniej, gdyż oznacza to, że wciąż będę miał możliwość gry. Benatia zmiażdżył, nikt nie spodziewał się, że może zagrać w ten sposób.
Jak przeżywasz prowadzenie w tabeli?
- Ze spokojem: sezon jest długi, są zespoły od nas mocniejsze. Nie grając w pucharach mamy jednak możliwość dobrego trenowania i rozegrania wielkiego sezonu.
W tym dniu przypominasz sobie wszystko, co ci się przydarzyło?
- Jeśli myślę o przeszłości, myślę o wszystkim: od kontuzji po zwycięstwa. Zawsze lubię wspominać piękne momenty.
Totti dla Sky Sport 24:
Przybliżysz nam dzisiejszy dzień w Trigorii?
- Spędziłem praktycznie więcej urodzin tutaj niż gdzieś indziej i zawsze jest pięknie, gdyż to moja druga rodzina.
Menu było złożone z pizzy, tortu i szampana...
- Jedynie wzniosłem toast.
Kto jadł najwięcej?
- Wszyscy po trochu, skubaliśmy jedzenie. Głowa jest jednak zwrócona bezpośrednio ku Bologni. Pięknym było przebywać razem i się bawić.
Świętowanie jako pierwszy zespół w tabeli jest inne?
- Minęło bardzo dużo czasu, odkąd byliśmy sami na pierwszym miejscu i świętowanie w ten sposób jest jeszcze piękniejsze, jednak sezon jest długi i musimy starać się utrzymywać ten kierunek.
Co pomyślałeś, gdy zobaczyłeś samolot z transparentem dla ciebie?
- Widziałem w tym roku wiele latających samolotów, ale ten był najpiękniejszy.
Napisane przez: abruzzi dnia 28.09.2013; 08:25