Giallorossi zgarnęli kolejne trzy punkty w meczu z beniaminkiem, tym razem z trzema bramkami do domu odprawili piłkarzy Hellas Verona. Pierwsza połowa nie zwiastowała takiego wyniku, Romaniści grali bardzo statycznie i jakby bez pomysłu na grę. Druga odsłona spotkania zmieniła obraz gry o 180 stopni. Piłkarze byli bardziej aktywni, przebojowi i często grali kombinacyjnie. Specjalną ozdobą spotkania były bramki bałkańskich zawodników - Pjanica i Ljalica. Bramki Maicona i Ljalica były ich pierwszymi w barwach Romy, ponadto Serb trafił w swoim debiucie.
AS ROMA - HELLAS VERONA 3:0
Bramki:
56' Cacciatore - gol samobójczy
59' Pjanic
67' Ljajic
ROMA (4-3-3): De Sanctis; Maicon, Benatia, Castan, Balzaretti; Pjanic (72' Bradley), De Rossi, Strootman (87' Taddei); Florenzi (52' Ljajic), Gervinho, Totti.
Ławka: Lobont, Skorupski, Torosidis, Burdisso, Romagnoli, Dodò, Caprari, Marquinho, Borriello.
Trener: Rudi Garcia
VERONA (4-3-3): Rafael; Cacciatore, Moras, Maietta, Romulo; Jorginho, Donati (65' Sala), Hallfredsson; Jankovic (65' Juanito), Toni (75'Cacia), Martinho.
Ławka: Mihaylov, Nicolas, Laner, Bianchetti, Gomez, Grossi, Sgrigna, Longo, Cirigliano.
Trener: Mandorlini
Sędzia: Giacomelli z Triestu
Kartki: Balzaretti, Florenzi(Roma), Jankovic, Juanito (Verona)
Już w trzeciej minucie dogodną sytuacje zmarnował Florenzji, po tym jak De Rossi podaniem otworzył mu drogę do bramki. Cztery minuty później po krótkim rozegraniu korneru, Maicon dośrodkował w pole karne, gdzie do główki doszedł Castan, ale nie trafił w bramkę. W 15 minucie strzałem z dystansu Rafaela zaskoczył De Rossi, ale z całej sytuacji bramkarz wyszedł obronną ręką. Strzałem z rzutu wolnego w 27 minucie swojego szczęścia próbował Totti, ale jemu także nie udało się pokonać bramkarza gości. Mimo słabej gry, to Giallorossi byli bliżej prowadzenia po pierwszej połowie. Gospodarzom skutecznie krew psuł Rafael, albo złe decyzje czy nieudane zagrania samych zawodników.
Na drugą połowę gospodarze weszli odmienieni. W 56 minucie ładna akcja Giallorossich, Strootman do Tottiego, a kapitan znalazł na skrzydle Maicona. Brazylijski obrońca strzelił, a piłka odbiła się od Cacciatore i wpadła do bramki 1:0. Trzy minuty później było już 2:0. Pjanic wykorzystał sytuacje i perfekcyjnie przelobował Rafaela. 67 minuta i indywidualna akcja Ljalica zakończona niecodziennej urody bramką z dystansu, 3:0 po bramce Serba w debiucie. Kilka minut później pojedynek sam-na-sam z Rafaelem przegrał Gervinho. W 77 minucie strzału z dystansu spróbował Hallfredsson i nie pomylił się dużo - piłka obiła po strzale poprzeczkę. O włos od honorowej bramki piłkarze Verony byli w 84 minucie po strzale Cacii, ale na linii bramkowej bramkę zatrzymał Strootman. Druga połowa przyniosła dobrą, skuteczną gre i piękne bramki, choć gdyby nie skuteczność graczy, widzielibyśmy ich w tym meczu więcej.
Roma - Verona
58% Posiadanie piłki 42%
24 Strzały 9
11 Strzały celne 1
11 Rzuty wolne 9
9 Rzuty rożne 3
1 Spalone 0
19 Rzuty z autu 19
1 Interwencje bramkarza 8
9 Faule 11
2 Żółte kartki 2
Napisane przez: Frytka dnia 01.09.2013; 19:50