Matteo Brighi to jeden z piłkarzy, którzy od początku nie należą do ulubieńców nowego kierownictwa. Były piłkarz Chievo spędził ostatnie dwa sezony na wypożyczeniach. O obecnych problemach, związanych z Romą, mówił w wywiadzie dla tuttomercatoweb.com, jego agent, Vanni Puzzolo.
- Na tą chwilę wszystko jest wstrzymane, czekamy na najbliższe decyzje Romy. Czekamy, Roma nie chce uczestniczyć w wypłacie wynagrodzenia Brighiego i sytuacja pozostanie taką, dopóki kierownictwo nie zdecyduje się płacić części zarobków.
Torino pozostaje jednak jedną z hipotez.
- Oczywiście, ale to nie jedyny możliwy kierunek. Jednakże jest to sytuacja, która nie zależy od nas, będzie ciężko, jeśli chodzi o nowości, dopóki Roma nie zmieni zdania i przyczyni się do płacenia wynagrodzenia Brighiego, jak to było w ostatnich dwóch sezonach.
Stąd zainteresowane drużyny nie są w stanie płacić wynagrodzenia Brighiego?
- Dokładnie, to sytuacja, która obejmuje w Romie również innych graczy. Mamy nadzieję przezwyciężyć wkrótce ten moment, aby określić przyszłość chłopaka.
Napisane przez: abruzzi dnia 26.06.2013; 07:20