Pizarro: Trzeba odłożyć na bok osobiste interesy

 

David Pizarro był dziś gościem w programie Te la do io Tokyo emitowanym przez Centro Suono Sport. Oto jak mówił o nadchodzącym spotkaniu oraz formie drużyny i własnej.


Genoa – jakiego przeciwnika się spodziewasz?

DP: Znaczącego. Genoa gra bardzo dobrze. Mamy nadzieję zdobyć punkty, bo teraz to najważniejsze, skoro sezon jest tak wyrównany.

Dziś na treningu zszedłeś z boiska, trzymając się za łydkę. Jest jakiś problem?

DP: Po meczu zawsze zdarza się trochę bólu, ale to nic poważnego.

Debiut Erika Lameli i od razu bramka. Widziałeś go na boisku. Jaki to piłkarz?

DP: Znam go jeszcze z czasów River Plate. Jestem zadowolony także dlatego, że w ostatnich tygodniach dużo rozmawialiśmy i wyjaśniłem mu, jakim miejscem jest Roma. Cieszę się ze względu na niego. Na początku miał problem z kostką i nie było mu łatwo. Miejmy nadzieję, że to tylko początek dobrej serii zarówno dla nas, jak i dla niego.

Jak się odnajdujecie w metodach Luisa Enrique? Jest ceniony przez drużynę?

DP: Tak, tak. Pozwala ci grać w piłkę, mieć pomysł na grę niezależnie od wyniku. To najważniejsze. Mamy nadzieję, że nam się uda. Jest przed nami dużo pracy.

Jak się czuje Totti?

DP: Pracuje z lekarzem i przechodzi zabiegi fizjoterapautyczne. Mamy nadzieję, że szybko wróci na boisko.

Czy ta ciągła zmiana składu przez trenera jest dla was problemem?

DP: Tutaj pojawia się kwestia opinii osobistej, jako że w grę wchodzą indywidualne interesy graczy. To nam skomplikowało życie w zeszłym roku. Odstawiając to na bok, musimy pomóc trenerowi i samym sobie.

 

 

Napisane przez: kaisa dnia 25.10.2011; 13:37