Maarten Stekelenburg wrócił na właściwy tor. Holenderski bramkarz gra na powrót w wyjściowym składzie Romy i zalicza występy do których niekonieczne przyzwyczaił kibiców. Gracz udzielił dziś dla Sky Sport pierwszego wywiadu w języku włoskim.
Pierwszy wywiad w języku włoskim. Gotowy?
- Tak, jestem gotowy [śmiech - dod.red.].
Przeciwko Genoi najlepszy Stekelenburg w sezonie?
- Nie, zrobiłem jakieś parady, jednak mecz za nami.
Co zmieniło się dla ciebie i dla zespołu z Andreazzolim?
- Zmienił się system gry, ja obecnie gram i jest to dla mnie ważne.
Totti gra cały czas, spodziewałeś się, że tak będzie?
- Totti jest dla mnie fantastycznym graczem, również świetną osobą.
Co z kolei sądzisz o Di Natale? W sobotę mierzycie się z Udinese...
- To bardzo mocny gracz, bardzo niebezpieczny. Jednakże musimy myśleć o wszystkich rywalach.
Za pierwszym razem przegraliście 2-3, mecz kluczowy dla trzeciego miejsca. Wierzycie w nie?
- Według mnie to możliwe, mamy tylko pięć punktów straty. Musimy starać się wygrać wszystkie mecze do końca.
Więc możecie dogonić Milan?
- Tak.
Jak pierwszy wywiad w języku włoskim?
- Byłem trochę zdenerwowany, ale ok.
Gratulacje.
- Dziękuję. To wszystko? Koniec wywiadu? [śmiech - dod. red.].
Napisane przez: abruzzi dnia 07.03.2013; 18:50