Przed nami dwie bardzo ważne potyczki z Interem Mediolan. Już w niedzielę mecz ligowy, z kolei w środę pojedynek w Coppa Italia. Wywiadu dla Sky Sport, w którym dziennikarze pytali też o niedzielne spotkanie, udzielił Leandro Castan.
Co oznacza wygrana we Florencji?
- Piękne zwycięstwo charakteru. Pokazało, że nasz zespół jest bardzo mocny.
Grałeś już w trójce w obronie?
- Tak, graliśmy tak w obronie w Baureri w Brazylii.
To pomogło?
- Tak, jednak decyduje trener. To może pomóc nam, obrońcom.
Zobaczymy to ustawienie ponownie?
- To zależy od trenera.
W niedzielę Inter, jakie masz wspomnienia z San Siro?
- To był mój pierwszy raz w Mediolanie, wygraliśmy, rozgrywając dobry mecz. Chcemy to powtórzyć.
Mecz z Interem kluczowym?
- Tak, bardzo, wygrywając możemy marzyć o trzecim miejscu. Musimy wygrać. Inter to najbliższa nam drużyna w walce o Ligę Mistrzów.
Znajdujecie się dziesięć punktów od trzeciego miejsca.
- Jeśli wygramy z Interem, możemy się zbliżyć.
Którzy młodzi gracze zrobili na tobie największe wrażenie w Romie?
- Lucca, Florenzi, Destro. Jednak największy talent widzę w Romagnolim. Często z nim rozmawiam, jest bardzo mocny.
Totti i De Rossi?
- To liderzy, gracze zbyt ważni dla nas.
Z Corinthians wygrałeś mistrzostwo i Copa Libertadores, mogłeś wygrać też Klubowe Mistrzostwa Świata...
- Tak, jednak chciałem wziąć udział w europejskim projekcie. Roma przekonała mnie projektem, dyrektorstwo Romy rozmawiało z kierownictwem, które chciało poczekać sześć miesięcy, jednak Baldini i Sabatini chcieli mnie natychmiast. Jestem bardzo szczęśliwy z pobytu tutaj i również czuję się mistrzem świata.
Co możesz wygrać tutaj, w Romie?
- Mam nadzieję wygrać wszystko. Gdy przychodzi się do zespołu ze stolicy trzeba wygrywać. Chce wygrać Puchar Włoch i mistrzostwo, jednak jest wiele do zrobienia. Chcę ucieszyć kibiców.
Napisane przez: abruzzi dnia 19.01.2013; 11:02