Gianluca Caprari zdobył wczoraj swojego pierwszego gola w Serie A. Niestety, bramka, którą strzelił w 90 minucie gry zmniejszyła tylko rozmiary porażki jego Pescary z Sampdorią. Zespół z Abruzji przegrał po raz trzeci.
Caprari pojawił się na boisku w 59 minucie zaliczając swój trzeci występ w tym sezonie. W pierwszych meczach wybiegał jednak na murawę w wyjściowym składzie, choć w poprzednim meczu, z Torino, został zmieniony już w 29 minucie gdy trener został przymuszony do wprowadzenia na boisko rezerwowego bramkarza w miejsce tego, który zobaczył czerwoną kartkę. Po raz trzeci w zespole Pescary, mecz na ławce przesiedział Crescenzi.
Z innych ciekawszych nazwisk wychowanków Romy znajdujących się na wypożyczeniach czy współwłasnościach, cały mecz przeciwko Juventusowi rozegrał Bertolacci. Pierwszy występ 21-latka w sezonie nie był jednak udany, gdyż jego Genoa przegrała 1-3. W tym meczu, po raz trzeci w sezonie, widzem z ławki rezerwowych był Piscitella. Podobną rolę spełnia niestety w Serie B Viviani, który nie zagrał jeszcze ani minuty w zespole Padoby. Nieco lepiej, przynajmniej indywidualnie, wiedzie się Verre, który zagrał do tej pory w dwóch meczach Sieny (łącznie 96 minut), choć w ostatniej kolejce obejrzał cały mecz z ławki. Pierwsze 9 minut w sezonie zaliczył w meczuz Chievo z Lazio - Stoian. Z kolei pierwszego gola w tym sezonie w Serie C zdobył Montini. Napastnik grający w Benevento pojawił się na boisku w 78 minucie i chwilę później strzelił gola zapewniającego swojej drużynie wygraną.
Napisane przez: abruzzi dnia 17.09.2012; 19:01