Petrachi skoncentrowany na sprzedażach

Ktoś musi odejść, aby ktoś przyszedł. To kwestia ekonomiczna (pieniądze na zakupy, ale też na płace dla ewentualnych nowych piłkarzy), ale również techniczna (ograniczona liczba graczy do zgłoszenia w rozgrywkach Serie A). Stąd też częściej mówi się w ostatnich tygodniach o sprzedażach/wypożyczeniach, aniżeli zakupach.

Fakt ten potwierdził też w ostatnim wywiadzie dla Gazzetta dello Sport Paulo Fonsec, który powiedział, że Roma może kogoś sprowadzić, ale najpierw musi zrobić miejsce dla takiego gracza. Jak podaje portal laroma24.it, Petrachi i Roma skoncentrowani są na sprzedażach, mimo rychłego przybycia Dana Friedkina. W ostatnich godzinach dyrektor sportowy zintensyfikował kontaktu z wieloma negocjatorami rynkowymi, aby spróbować umieścić gdzieś zbędny balast, który znajduje się w kadrze.

Nazwiska są znane od dawna, to Juan Jesus, Perotti, Kalinic (na razie odrzuca propozycję Bordeaux i według niektórych doniesień chce pozostać w Rzymie), Pastore (były zapytania z Ligue 1) oraz powracający Nzonzi, na którym zawiesiły oko Lyon Garcii i Everton Ancelottiego. Nazwiskiem, który może odejść w obliczu poważnej oferty (40 mln euro) jest Cengiz Under, być może do Premier League, do Manchesteru United, jeśli Petrachiemu nie uda się pozbyć innych piłkarzy w trakcie naprawczego mercato.

Napisane przez: abruzzi dnia 30.12.2019; 12:30