(Gazzetta dello Sport - C.Zucchelli) Po oficjalnym potwierdzeniu Pau Lopeza, który by grać w podstawowym składzie w Serie A odrzucił pójście d Barcelony (która potem pozyskała Neto), Roma pracuje nad rozwiązaniem dla przynajmniej dwóch z trzech bramkarzy, którzy są w Trigorii razem z Hiszpanem.
Olsen może pójść do Turcji lub Niemiec, ale za sondażami z ostatnich tygodni wciąż nie poszły konkrety i na razie Szwed trenuje czekając na właściwą okazję. W Turcji jednak naciskają (jego agent pracuje mocno w Stambule) i wydaje się, że w najbliższych dniach poważne ruchy może wykonać Fenerbahce. Po tym jak przybył rok temu za 8 mln euro, Roma żąda za niego co najmniej 6 mln by go sprzedać, w przeciwnym razie zostanie w stolicy Włoch przynajmniej przez najbliższe tygodnie jako rezerwa Pau Lopeza.
Podobnie wygląda sytuacja Mirante: wie, że wróci do bycia numerem dwa, ale po tym jak został powołany do drużyny narodowej w ostatnich miesiącach po końcówce sezonu w pierwszym składzie, może odejść, jeśli pojawi się oferta by był podstawowym golkiperem. W wieku 36 lat nie powiedziałby nie. Mówiło się o Parmie i Lecce, ale jak w przypadku Olsena, do niczego nie doszło. Na pewno przeżywa swoją sytuację w spokoju, podczas gdy nastrój Olsena nie jest najlepszy, na tyle, że jego przyszła żona, w dniu, w którym wyjechał z powrotem do Rzymu, napisała w mediach społecznościowych: "Nigdy jak tym razem nie było tak ciężko patrzeć jak odjeżdża". Do oceny jest też trzeci bramkarz, Fuzato, który ma oferty z klubów z Serie B i C.
Napisane przez: abruzzi dnia 12.07.2019; 21:00