Plotki transferowe: Alderweireld mówi tak Romie

Gorące dni w mercato zakupowym Romy. Po Manolasie celem numer jeden do defensywy staje się Toby Alderweireld. Jak donosi portal calciomercato.com, belgijski defensor potwierdził poprzez swojego agenta, że podoba mu się bardzo możliwość przenosin do Romy.

Spośród ofert, które wpłynęły, ta z Romy jest zdaniem portalu najbardziej przekonująca. Petrachi rozmawiał dziś z jego agentem, Stijnem Francisem (ten sam co Mertensa), proponując 4-letnią umowę za 3,5 mln euro plus bonusy. Teraz trzeba usiąść do stołu z Tottenhamem: negocjacjami ma się zająć osobiście Franco Baldini, były dyrektor generalny, a także doradca Kogutów, który usiądzie jutro w Londynie do rozmów z kierownictwem klubu. Belg ma klauzulę 25 mln funtów, ale z uwagi na wygasający za rok kontrakt Roma ma nadzieję na rabat, co najmniej 7-8 mln euro.

Il Romanista podaje, że Belg znalazł się wśród szóstki graczy na wylocie z Tottenhamu. 28 mln euro klauzuli to dużo jak na gracza w wieku 30 lat, któremu kończy się umowa. Do tego dochodzą jego zarobki, 4,5 mln euro netto. Jeśli jednak prezydent Levy przystąpi na zejście z ceny o około 10 mln euro, a gracz zgodzi się na 4-letnią umowę za 3 mln euro (dobra propozycja, z uwagi na długość umowy dla 30-latka), wtedy transakcja może dojść do skutku. Potem, podaje rzymski dziennik, Petrachi będzie mógł popracować bardziej spokojnie nad kolejnym defensorem i myśli ciągle o N'Koulou. Uwaga jednak na Glika, donosi Il Romanista.

W artykule "londyńska misja" pojawia się też sugestia o możliwych rozmowach w sprawie Jeana Michela Serriego. Fulham żąda za gracza około 25 mln euro, a on sam zarabia tam 3 mln. Transakcja mogłaby dojść do skutku przy wypożyczeniu za 7-8 mln euro z przymusem wykupu za 10-12 mln.

Napisane przez: abruzzi dnia 11.07.2019; 18:41