Maarten Stekelenburg nie zaliczy ostatniego sezonu do udanych. Holenderski bramkarz zaliczył klapę zarówno z zespołem klubowym jak i reprezentacją narodową. W krótkim wywiadzie dla Roma Channel mówił o celach na przyszły sezon.
Pierwszy dzień treningów?
- Ciężkie przygotowania, takie jakimi muszą być. Po wakacjach cieszę się, że zaczynam od nowa.
Zeman?
- Żadnych problemów, nawet jeśli jest coś nowego. Czy wypocząłem po Euro? Tak, z moją rodziną.
Oczekiwania co do najbliższego sezonu?
- Musimy spisać się o wiele lepiej i wejść do Ligi Mistrzów.
Co poszło źle w zeszłym sezonie?
- Trudno powiedzieć, nie tylko jedna rzecz. Uczyliśmy się w zeszłym sezonie, gracze przystosowywali się do pobytu tutaj, mogło być lepiej...
Euro?
- Było inaczej niż w 2010 roku, myśleliśmy, że zajdziemy daleko, ale wróciliśmy do domu po trzech meczach. Myślę, że źle poszło wiele rzeczy, choć mówienie o tym po sprawie jest łatwe.
Odejście Tancrediego?
- Nie mieliśmy problemów, nigdy nie narzekaliśmy, to był wybór kierownictwa.
Napisane przez: abruzzi dnia 11.07.2012; 22:05