Agent Bradleya: Nie wiem jakie są problemy

Transfer Michaela Bradleya do Romy staje się powoli pewnego rodzaju telenowelą. Gracz jest od kilku dni po testach medycznych, jednak od jeszcze dłuższego czasu wiadomo, że chodzi o "detale". Portal calciomercatoweb.it skontaktował się z agentem piłkarza, Alberto Faccinim.

 

Zawodnik jest zadowolony z ewentualnego transferu? Zgodziliście się już z Romą?

- Nie czeka na nic innego, praktycznie od kilku dni czekamy, osiągnęliśmy porozumienie z Romą, teraz musimy czekać na decyzję klubów.

 

Kiedy twoim zdaniem zostanie sfinalizowana umowa?

- Mam nadzieję, że wszystko zostanie dopięte jak najszybciej. Zespół już trenuje, a on traci dni. Logicznym jest, że dopóki jest graczem Chievo, robi to tutaj, jednak jeśli ma być przetransferowany, lepiej, żeby trenował z nowymi kolegami.

 

Co blokuje zamknięcie umowy?

- Nie wiem jakie są konkretnie problemy, należy zapytać Sabatiniego i Sartoriego, tylko dlatego jeszcze się nie przeniósł.

 

Jakie są plany chłopaka?

- Czekamy aż do nas zadzwonią, podpiszemy kontrakt i potem wyjedzie, aby dołączyć do Giallorossich.

 

Napisane przez: abruzzi dnia 11.07.2012; 21:29