Za nami całkiem udany występ Giallorossich na San Siro. Remis z zespołem Nerazzurrich został jednak okupiony przez Romę ofiarą w postaci kontuzji Maartena Stekelenburga. Bramkarz Giallorossich został na początku meczu kopnięty w głowę i nieprzytomny zniesiony z boiska.
Holender wyszedł wczoraj ze szpitala w Mediolanie i wieczorem wylądował na lotnisku w Rzymie. Dokładna data powrotu gracza na boisko nie jest jednak znana. Pewnym jest, iż piłkarz nie wystąpi w czwartkowym meczu ze Sieną, praktycznie bez szans jest też jego pojawienie się w niedzielnym pojedynku z Parmą. Włoskie media piszą o dwóch i czterech tygodniach przerwy dla Holendra.
Jak podaje portal forzaroma.info, po kolejnych 48 godzinach, zawodnik zostanie poddany kontroli neurologicznej, po której poznamy czas jego powrotu na murawę. Gracz ryzykuje 4-tygodniową przerwą w grze. Z kolei w poniedziałkowym wydaniu dziennika Leggo czytamy o możliwej dwutygodniowej rekonwalescencji. Il Corriere dello Sport pisze z kolei o prawdopodobnym powrocie gracza za miesiąc. Oczywiście, więcej wiadomości poznamy zapewne po kolejnych badaniach, które piłkarz przejdzie w najbliższych dniach.
Napisane przez: abruzzi dnia 19.09.2011; 08:35