Choć oficjalna część mercato zaczyna się 1 lipca, to jednak do tego czasu sporo działo się będzie w kwestii wykupów z wypożyczeń i współwłasności. Jednym z piłkarzy, których Roma straci połowę karty będzie zapewne Gianluca Caprari. Wywiadu dla Radio Mana Mana Sport udzielił Davide Lippi, który poza zajmowaniem się interesami wspomnianego gracza jest też agentem Rosiego, Verre i Sabellego.
Jaka będzie przyszłość Rosiego? Mówi się w jego przypadku o Genoi.
- Nikt mnie nie wzywał, ani Roma ani Genoa, aby rozmawiać o Rosim. Z pewnością jest zbyt wcześnie, aby o tym rozmawiać: obecnie Roma musi dokonać ostatecznego wyboru trenera, a następnie planować. Myślę, że czekają na trenera. Montella? Miejmy nadzieję, że przyjdzie, bardzo szanujemy Vincenzo. Jednakże, myśleć, że Roma wypuści gracza z rocznika 87' jak Rosi...Zwłaszcza, gdy nie wydaje mi się widzieć graczy o tak wielkich perspektywach na jego pozycji. Wystarczy pomyśleć, że skrzydłowi obrońcy, którzy grają w reprezentacji jak Maggio są przyzwyczajeni do radzenia sobie w różnych ustawieniach. Widziałem wielką poprawę Aleandro w obronie, zaliczył kilka asyst, strzelił bramki. Porozmawiamy z Romą w odpowiednim czasie.
Co robią Sabelli i Verre?
- Jutro zaczynają kwalifikacje do Euro i życzę im szczęścia. Potem ocenimy także ich, nie możemy mówić o graczach pierwszego zespołu, wyobrażając sobie tych z Primavery.
Wśród wielu nazwisk łączonych z Romą był także twój ojciec...
- Nigdy nie był w tych latach blisko Romy. Jest bardzo konsekwentny, powiedział, że nie chce trenować we Włoszech i tak się stało.
Caprari?
- Chciałbym usłyszeć również opinię Sabatiniego w sprawie Caprariego, ale sądzę, że Roma nie ma zamiaru go stracić, stąd też jako minimum zachowa prawo do współwłasności chłopca. Gianluca jest Rzymianinem i Romanistą, dorastał w sektorze młodzieżowym Giallorossich i jest związany z Romą, poza tym jest młodym napastnikiem, który w tym roku bardzo się rozwinął, zwłaszcza pod względem psychologicznym. Sezon w Serie A z Zemanem pozwoli mu kontynuować proces rozwoju, również dlatego, że Czech jest najlepszym z możliwych trenerów w eksploatacji młodych piłkarzy. Jestem przekonany, że w końcu znajdzie się najlepsze rozwiązanie pozwalające Caprariemu gać z ciągłością.
Napisane przez: abruzzi dnia 22.05.2012; 20:18