Gehenna Luci Pellegriniego wydaje się nie zmierzać ku końcowi. Młody obrońca wrócił niedawno do treningów, po zerwaniu więzadeł na zgrupowaniu w Pinzolo.
Z kolei w sobotę wrócił na boisko, grając w meczu ligowym Primavery. Niestety opuścił boisko w 44 minucie, wydawało się, że z powodu problemów z mięśniem czworogłowym uda, gdzie zaaplikowano szybko worek z lodem.
Tymczasem portal laroma24.it podaje, że gracz opuścił boisko, gdyż poczuł ponownie ból w kolanie. Roma wyklucza ponowne zerwanie więzadła krzyżowego, ale potwierdza fakt, że Pellegrini doznał urazu kolana. Jutro oczekiwane są wieści z Trigorii, aby sprawdzić rzeczywisty charakter kontuzji. Według pagineromaniste.com gracz doznał złamania rzepki kolana. Czeka go nowa operacja i kolejna długa przerwa.
Napisane przez: abruzzi dnia 06.12.2017; 19:03