Michael Bradley, pomocnik Chievo znalazł się ponownie na celowniku mediów, które łączą gracza z Romą. Wywiadu dla forzaroma.info udzielił agent piłkarza na Włochy, Alberto Faccini. Tymczasem plotkom transferowym zaprzeczył Dyrektor Sportowy Chievo, Giovanni Sartori.
Sartori wyraził się dosyć zwięźle w wypowiedzi dla portalu pagineromaniste.com:
- Nie otrzymałem zapytań z Romy, przynajmniej żadnej więcej w porównaniu do przeszłości. Z Trigorii na ten moment napływa cisza.
Agent gracza mówi z kolei:
- Roma to wielki klub i wielkie miejsce. Nikt z Trigorii nie dzwonił do mnie i również Chievo nie poinformowało mnie jakoby miało kontakt z jakimkolwiek klubem. Przede wszystkim najpierw trzeba rozmawiać z klubem z Werony, a potem z nami. Mówimy o piłkarzu, który rozegrał ponad 50 meczów w reprezentacji i grał w Holandii i Niemczech. Ponadto w tym sezonie rozegrał bardzo dobre mistrzostwa. Nie miałby żadnych obaw przed skonfrontowaniem się z wielkim miejscem. Roma to oczywiście takie miejsce i mogę powiedzieć bez obaw: widziałbym Michaela w dobrym środku pola.
Napisane przez: abruzzi dnia 09.05.2012; 20:35