Di Francesco: Wciąż mamy wiele do poprawienia

Eusebio Di Francesco udzielił wywiadu dla Roma TV przed nadchodzącym meczem z Tottenhamem, który zostanie rozegrany dziś o 2 w nocy naszego czasu.

Jak widzisz Romę przed meczem z Tottenhamem?

- Uważam, że mamy trochę treningów w nogach, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Zajmowanie się każdym szczegółem może pomóc moim chłopakom, aby zyskali więcej pewności. To robimy w tym momencie, łącząc wielką intensywność pracy. Podoba mi się wielka dostępność chłopaków w staraniu nauczenia się moich tego, czego żądam.

Jesteś zadowolony z tego, co zrobiliście do tej pory?

- Jestem zadowolony, ale abym był usatysfakcjonowany, potrzeba jeszcze czasu. Wciąż jest wiele do zrobienia, ale wiedziałem o tym od początku. Zespół może się rozwinąć bardzo z punktu widzenia kolektywu i rozegrania w ofensywie.

Reprezentanci narodowi dołączyli z łatwością?

- Przed przybyciem dzwoniłem do nich wszystkich, aby śledzili pięciodniowy program treningowy. Zaprezentowali się na zgrupowaniu we właściwej kondycji. To było konieczne, biorąc pod uwagę, że po trzech dniach graliśmy z Paris Saint Germain. Ryzykowaliśmy byciem tłem, tymczasem z punktu widzenia podejścia podobał mi się bardzo nasz występ.

Jakich odpowiedzi oczekujesz po meczu z Tottenhamem?

- Spodziewam się rozwoju z punktu widzenia taktycznego i zwartości zespołu na boisku. Mam też nadzieję na bardziej płynne rozegranie, czego nie było widać w pierwszej połowie z PSG, co było też normalne.

Możemy spodziewać się wielu rotacji w trakcie sezonu?

- Musimy wystartować z taką myślą. W piłce łatwiej jest trenować tych, którzy grają zawsze. My musimy być dobrzy w utrzymywaniu wszystkich w gotowości do wejścia na boisko i stania się ważnymi dla zespołu. Fizjologicznie jest praktycznie niemożliwym grać zawsze i trzeba sobie zdać z tego sprawę. Postaramy się, aby wszyscy gracze byli na poziomie całej drużyny. Kierownictwo i dyrektor sportowy pracują bardzo dobrze w oparciu o zapotrzebowanie, nie tylko z mojej strony, ale zespołu. Chcemy, aby zespół się rozwijał, umieszczając po dwóch graczy na każdej pozycji, aby zwiększyć konkurencyjność.

Dlatego spędzasz dużo czasu z młodymi, którzy są tu obecni?

- Wszystkich chłopaków, których mam do dyspozycji, trenują jak podstawowych graczy. To moja mentalność i chcę to im przekazać. Jeśli któryś młody udowodni, że może zostać w pierwszym zespole, wówczas jestem przekonany że prędzej lub później dam im okazję.

Napisane przez: abruzzi dnia 25.07.2017; 13:05