Zespół Giallorossich kontynuuje drugi etap przygotowań do nowego sezonu. Po zgrupowaniu w Pinzolo Roma trenuje już w pełnym składzie w USA.
Dziś rano czasu lokalnego, od godziny 16 naszego czasu, zespół trenował w Eastern Michigan University, przechodząc pierwszą sesję. Trening rozpoczął się o 10 (16 u nas) od rozgrzewki. Następnie zespół został podzielony na dwie grupy: po jednej stronie obrońcy, w dwóch różnych liniach defensywnych (Seck, Castan, Fazio i Nura oraz Peres, Manolas, Jesus i Moreno), po drugiej pomocnicy i napastnicy.
Obrońcy trenowali zachowanie przy wyprowadzaniu akcji z jednej połowy boiska na drugą. Jeden boczny obrońca musiał schodzić do defensywy przy ataku drugiego. Pomocnicy i napastnicy wykonywali z kolei ćwiczenia rozciągające. Indywidualnie na boisku pracował też Florenzi. Karsdorp i Emerson przebywają z kolei w Bostonie, gdzie przechodzą fizjoterapię po operacjach. Dołączą do drużyny, gdy ta pojawi się w tym mieście. O 16:40 naszego czasu pracę z piłką rozpoczęli też napastnicy i pomocnicy. Pracowano nad wejściami z głębi w pole karne, a także wejściami przy krzyżowych podaniach. Od 17:05 trenowano stałe fragmenty gry. Tu Di Francecso zakazał dziennikarzom filmowania i robienia zdjęć. Po 20 minutach ćwiczono karne. O 17:40 pierwszy dzisiejszy trening dobiegł końca. Tuż po nim Pellegrini, Tumminello i Antonucci grali w piłko-tenisa z trójką chłopaków z amerykańskiej akademii Romy, która nazywa się Varda.
Kolejny trening zespół przejdzie o północy naszego czasu, a więc o 18 czasu lokalnego.
Napisane przez: abruzzi dnia 18.07.2017; 18:43