Di Francesco: Chcę pracować razem z Tottim

Wczoraj odbyła się konferencja prasowa z udziałem Eusebio Di Francesco. Oto, co podczas prezentacji miał do powiedzenia trener Giallorossich.

- Dziękuję prezydentowi i wszystkim dyrektorom za tą szansę, to wyjątkowa okazja. Dziękuję za wszystko Sassuolo, zaczynając od magazynierów, kibiców, dyrektorów i graczy. Dziękuję doktorowi Squinziemu za zaufanie, którym mnie obdarzył, Sassuolo pozostanie w moim sercu.

Co myślisz o Romie z ostatnich lat?

- Jest mocnym zespołem z interesującymi graczami, który niestety miał przed sobą wielki zespół, jakim jest Juventus, drużynę z topowego poziomu.

Jak bardzo pomocna będzie publiczność na stadionie?

- Mając informacje z pierwszej ręki, publiczność jest kluczowa. Jestem przekonany, że będzie dwunastym człowiekiem na boisku. Ten kto przeżywa i zakłada te barwy ma unikalne odczucia, Curva Sud przekazuje to coś więcej, co potrzebne jest graczom, chce przekazać poczucie przynależności do tych barw.

Roma wydaje się być zespołem sprzeczności. W lidze spisała się świetnie, odpadła w pucharach. Dlaczego?

- Musimy pracować i jestem gotowy. Zespół pobił wiele rekordów, Dzeko zdobył ponad 30 goli, ale żeby osiągnąć pewne cele potrzeba czegoś więcej i jestem tutaj właśnie po to.

Jaką wartość dodaną może dać własnościowy stadion?

- Walor pozytywny, dodatkową siłę, pozwoliłby mieć kibiców bliżej, będzie przyszłością, aby pozostać wśród najlepszych europejskich klubów. Posiadanie własnego stadionu jest wyjątkowe jetem przekonany, że będziemy go mieć i mam nadzieję, że będę tutaj na jego otwarciu.

Wśród twoich celów jest praca z Tottim? Rozmawiałeś z nim?

- Kierownictwo rozmawia z Tottim, wkrótce ma dać odpowiedź. Mam z nim szczególną wieź, jest wielki i może wybrać rolę, jaką chce pełnić, chciałbym pracować z nim razem.

Roma zmieniła ośmiu trenerów w ciągu siedmiu lat.

- Myślę o mojej pracy, jestem przekonany, że mogą przekazać wartości tego klubu i środowiska, które znam. Chcę przekazać entuzjazm i to co zawiera się w naszych zachowaniach, od bycia blisko ludzi i bycia szczerymi, chcę robić wyniki, które są podstawą piłki i być może bawić ludzi.

Ciężko jest trenować Romę?

- Nie myślę o problemach, najważniejsze jest staranie się stworzenia jednolitości, wspólnej pracy we wspólnym celu, będą trudne momenty, ale chcemy, aby to była droga w górę, nie w dół. Wiedza o tym, że może to być szczególne środowisko jest częścią pracy, ale jestem spokojny.

Rozmawiałeś z Zemanem?

- Z nikim nie rozmawiałem, mam wielu przyjaciół w piłce i cieszę się z tego powodu. Jestem przekonany, że będzie to inne doświadczenie niż te, które przeżyłem jako gracz, ale muszę przekazać wiedzę wielką pokorę w pracy, podkreślam to, muszę przekazać do graczom i muszą być dostępni.

Berardi w Romie?

- Odpowie dyrektor. Powiem, że gracz ma wielkie walory, co nie znaczy że jest naszym celem.

Miałeś udział w wyborze Hectora Moreno? Omawiasz wszelkie zakupy z klubem czy będziesz zadowolony z graczy, których ci dadzą?

- Wybór Hectora Moreno był wspólny, pracuję z dyrektorem w celu rozwijania Romy, pracujemy dla dobra Romy, wspólnie staramy się zbudować mocny zespół. Pracujemy wspólnie, prawda dyrektorze? [śmiech - dod.red.].

Co zmienia się w trenowaniu Romy w porównaniu do trenowania drużyny z prowincji?

- Nawet gdy trenowałem mały zespół jak Sassuolo, nigdy nie mieliśmy postawy uległej. W Romie na pewno sposób robienia gry się nie zmieni, postaramy się zawsze prowadzić naszą grę i być może zmieniać ją w oparciu rywala, zależy od sytuacji. Zaczniemy od systemu 4-3-3, w którym czuję się najlepiej, potem być może będą zmiany w zależności od przebiegu meczu.

Nainggolan trequartistą w 4-3-3? Będzie przestrzeń dla Pellegriniego?

- Pellegrini jest świetnym mezzalą [pomocnik grający na boku w trójce środkowych - wyj.red.], świetnie się rozwija, jest imponujący. Nainggolan może zdobyć 18 goli na pozycji mezzali, mimo że będzie zaczynał grę nieco z boku w skoordynowanym systemie gry. Zostałem wybrany, gdyż robię pewien rodzaj piłki i kluczowym jest, abym przekazał swoją filozofię gry piłkarzom.

Ilu napastników potrzebujesz? Klub robi ruchy w tym kierunku?

- Robi, potrzebuję siły fizycznej u moich bocznych pomocników i bocznych atakujących, musimy być konkurencyjni, potrzebni są jakościowi gracze, aby rywalizować we wszystkich meczach.

Gdzie widzisz Florenziego?

- Mam nadzieję, że zabiorę go na zgrupowanie w Pinzolo. Może grać na wielu pozycjach, jednak chcę pracować nad określonymi pozycjami, bardzo dobrze atakuje bramkę, jest obdarzony w świetny strzał, ale spisał się też dobrze jako lewy obrońca. Musi się poprawić, jeśli chodzi o grę w defensywie, ale muszę najpierw z nim popracować, aby określić jego pozycję.

Jak ważny jest De Rossi?

- De Rossi był pierwszą osobą, do której zadzwoniłem, on przypomina nam poczucie przynależności. Mój syn, który gra w Bologni mówi, że De Rossi jest jego idolem, gdyż jest pierwszym, który świętuje, gdy jego kolega strzeli gola, to obrazem, który musimy brać za przykład. Znam walory Daniele, będzie punktem odniesienia dla zespołu niezależnie czy będzie grał w pierwszym składzie czy nie. Wszyscy będą mieli takie same szanse.

Bruno Peres?

- Mogą być trudności. Bruno Peres grał często w piątce obrońców, jeśli musi grać w czwórce, musi się poprawić, ale biorę go pod uwagę, ocenię go na zgrupowaniu.

Strootman i Paredes mogą być idealni w środku pola?

- Tak, Paredes może grać w środku w 4-3-3. Strootman jest świetnym mezzalą, po kontuzji stał się rodzajem kapitana w środku pola.

Napisane przez: abruzzi dnia 15.06.2017; 08:56