Wraz z zakończeniem poprzedniego sezonu z Romą pożegnał się trener bramkarzy, Guido Nanni, z którym świetne relacje miał Wojciech Szczęsny. W wywiadzie dla Rete Sport Nanni chwalił polskiego bramkarza.
Karny obroniony przez Szczęsnego pozwolił pokazać jego walory?
- Nawet on sam nie wie jaki jest mocny. Ma ogromny talent i wciąż nieoszlifowany. Jest z rocznika 1990, ale posiada niesamowite doświadczenie międzynarodowe, posiada wielki margines na poprawę. Może stać się jeszcze mocniejszy.
Co dotknęło ciebie we wspólnej pracy? Być może jego spokój?
- Dokładnie. Czasami nawet przeszkadza, gdy nie wyraża uczuć. Posiada niesamowity spokój, przy pomocy którego wszystko metabolizuje. To pomaga bardzo w grze nogami.
Latem mówiło się dużo o twoim powrocie do Romy. Szczęsny dał taki "warunek", jeśli chodzi o przedłużenie wypożyczenia...
- Moja rana jest nadal otwarta. Tylko prawdziwy Romanista wie jak bardzo traumatyczne jest takie oddzielenie. To co powiedziałeś jest prawdą, ale Roma ma za sobą dwie ważne wygrane i odpowiednim jest mówienie tylko o tym. Jeśli chodzi o resztą, będzie czas, nie chcę niczego mówić. Lubię patrzeć na rozwój Szczęsnego.
Alisson?
- Z tego co widzę, wiem, że posiada potencjał. Widzę go w telewizji i wydaje mi się, że ma wielki potencjał.
Totti będzie kontynuował grę czy nie?
- Musicie zapytać jego. Jeśli chodzi o fizyczność, jest nieśmiertelny. Fizyczność pozwala mu gracz tak długo jak chce, głowa również. Jedynie on musi zdecydować i tyle.
Napisane przez: abruzzi dnia 15.12.2016; 14:14