Jego powrót na boisko przesuwa się z meczu na mecz, tymczasem Thomasa Vermaelena zabraknie już w piątym meczu z rzędu. To jednak nie największy problem.
Jak donosi bowiem Il Tempo, gracz może być zastopowany nawet do końca października. W klubie mają nadzieję, zee Belg wróci do dyspozycji na mecz z Napoli, zaplanowany po październikowej przerwie reprezentacyjnej. Piłkarz cierpi na pubalgie czyli zapalenie okolic pachwiny. "Lepiej nie ustalać terminów. Musimy ocenić jego powrót z większym spokojem. Jeśli chodzi o pubalgie, nie można określić czasu. Przy większym obciążeniu treningowym wraca do punktu wyjścia" - powiedział przed meczem Spalletti.
Napisane przez: abruzzi dnia 25.09.2016; 10:59