Po oficjalnym debiucie w barwach Romy, w Porto, Alisson Becker wylądował na ławce rezerwowych. Mimo tego golkiper został powołany do reprezentacji i zagrał całe spotkanie w eliminacjach z Ekwadorem.
Na wczorajszej konferencji prasowej tłumaczył, że bramkarz musi być zawsze gotowym wyjść na boisko:
- Musiałem stawić czoła zmianie, jednak sprawy przychodzą w moim życiu zawsze w sposób naturalny. Bardzo dużo trenuję, gdy bramkarz nie gra, musi zawsze udowodnić swoją wartość, nawet jeśli brakuje mu rytmu meczowego. Jeśli jest wzywany do gry, nie może zagrozić meczowi i musi być gotowy. Grałem w przedsezonowych sparingach Romy, teraz nie grałem od dwóch meczów, ale jestem spokojny.
Napisane przez: abruzzi dnia 04.09.2016; 13:54