Zbliża się obóz w Pinzolo i w tym samym momencie zaczyna się coś dziać w obozie Giallorossich. Po Alissonie i Gersonie o krok od transferu do Romy jest Mario Rui. Portugalczykowi pozostały jedynie testy medyczne.
Były gracz Empoli wylądował bowiem o 14:53 na lotnisku Ciampino, które opuścił tuż przed 16. Udzielił też krótkiego wywiadu zgromadzonym dziennikarzom.
Zadowolony, że tu jesteś?
- Tak, forza Roma!
Co czujesz? Tyle ludzi...
- Nie spodziewałem się tego, to piękna rzecz, jednak zobaczymy. Muszę jeszcze przejść testy medyczne.
Koledzy, Totti...
- Byli graczami, których oglądałem, gdy byłem dzieckiem i chciałem z nimi zagrać.
Napisane przez: abruzzi dnia 06.07.2016; 17:41