Radosny dni z przedłużeniem umowy Francesco Tottiego zbiegają się z innymi, mniej przyjemnymi informacjami. Wczoraj poważnego urazu doznał Antonio Ruediger, a dziś na transfer do Chelsea wydaje się otwierać Radja Nainggolan, który pojawił się na konferencji prasowej reprezentacji Belgii.
- Spotkałem się z Antonio Conte, który chce mnie sprowadzić do Chelsea. Powiedział mi, że jestem graczem w jego typie i chciał mnie już w czasach Juventusu. Zobaczymy co wydarzy się w najbliższych tygodniach, może się wydarzyć wszystko. Również Thibaut Courtois i Eden Hazard namawiają mnie do przejścia do Chelsea. Transfer nie jest w mojej głowie. Teraz chcę się skoncentrować na Euro, aby zapomnieć też o rozczarowaniu związanych z Mistrzostwami Świata.
Uważasz, że Conte jest wielkim trenerem?
- Gdy widzisz, że wygrał tak dużo z Juve, po tym jak awansował do Serie A ze Sieną, rozumiesz, że posiada jakość. Miałem z nim dobra rozmowę, jest interesującą osobą. Zobaczymy.
Co ci powiedział?
- Powiedział czego ode mnie oczekuje i jakim typem gracza mogę być dla niego. Nigdy nie będę kimś, kto zdobywa 20 goli czy zalicza 20 asyst w sezonie, ale mogę być ważny dla zespołu. Jeśli trener to docenia, jest ok.
Zostaniesz w Romie?
- Zawsze mówiłem, że ciężko będzie opuścić Włochy po 12 latach.
Zatem zostaniesz w Romie?
- Zobaczymy. Nie wiem.
Już wczoraj, w długim wywiadzie dla Gazzetta dello Sport, Nainggolan potwierdził otwarcie ofertę z Chelsea:
"Zawsze mówiłem otwarcie o swojej woli: czuję się dobrze w Romie, Rzym mi się podoba i tu widzę siebie. Z drugiej strony oferta z Chelsea jest poważna, nie można tak po prostu nie wziąć jej pod uwagę. Już wyraziłem swoje preferencje, teraz trzeba zobaczyć czy klub wykona swoją działkę".
Napisane przez: abruzzi dnia 08.06.2016; 19:22