(Il Tempo - A.Serafini) Ostatnie metry w biegu Romy po Perottiego. Wczoraj Walter Sabatini wyleciał do Mediolanu, aby dopiąć inną operację, która przyspieszy transfer argentyńskiego napastnika.
Dyrektor sportowy obrał za priorytet spotkanie z Sassuolo, które celuje w młodego gracza szkółki Giallorossich, Mazzitellego. Środkowy pomocnik, rocznik 1995, przejdzie pod skrzydło Di Fransceco za 3 mln euro. To będzie definitywna sprzedaż, przy której jednak Roma rezerwuje sobie, przez prywatną umowę (taką formułę zastosowano przy Pellegrinim), możliwość ponownego odkupienia gracza za różne kwoty w każdym kolejnym roku.
Wpływ kolejnych pieniędzy umożliwi Sabatiniemu dodatkowe pole manewru, aby zamknąć z Genoą niekończącą się telenowelę związaną z Perottim. I podczas gdy Galliani wyklucza jakąkolwiek możliwość wejścia w operację ("Nie przyjdą kolejni napastnicy"), prezydent Rossoblu, Preziosi, daje nadal czas Romie: "Perotti odejdzie? Nie wiem, nie jestem wróżką". W Trigorii bowiem jeszcze nie odrzucono hipotez sprowadzenia kogoś, aby pokryć pozycje, na których zostali ostatnio kontuzjowani Digne i Torosidis. Jeśli chodzi o sprzedaże, Doumbia odrzucił Fenerbahce i czeka na Aston Villę oraz Newcastle.
Napisane przez: abruzzi dnia 30.01.2016; 14:45