Po pięciu dniach pobytu, na które złożyły się m.in. spotkania w sprawie nowego stadionu, spotkanie z prefektem Gabriellim oraz rozmowa z Francesco Tottim, James Pallotta opuścił Rzym. Prezydent Romy wyleciał z Fiumicino wczoraj z samego rana. W czasie lotu udzielił wywiadu dla oficjalnej strony Romy poprzez komunikator Whatsapp.
Czas na kawę w twoim hotelu?
- Jestem w samolocie, nad Francją. Chcecie pogadać?
Tak, chcę zapytać o parę rzeczy...
- OK.
Byłeś zadowolony w trakcie swojego powrotu do Rzymu?
- Pięknie było zobaczyć piłkarzy po tak długim czasie. Zbyt długo mnie nie było.
Kochasz Rzym, powinieneś spędzać tu więcej czasu...
- Chciałbym zawsze spędzać tu jak najwięcej czasu. Mam jeszcze kilka miejsc do odwiedzenia, ale mam nadzieję, że moja ostatnia wizyta jest początkiem kolejnej, dużo dłuższej.
Co robiłeś podczas tego przyjazdu?
- Większą część tygodnia byłem zaangażowany w spotkania w celach komercyjnych. Miałem w piątek bardzo przymną rozmowę z prefektem Gabriellim.
Bawiłeś się w środę na meczu z BATE Borysów?
- Uważam, że zespól pokazał się z dobrej strony zwłaszcza po przerwie. Oczywiście spodziewałem się spokojniejszej atmosfery, awans w Lidze Mistrzów jest ważny z wielu powodów.
Widziałem zdjęcie twoje i Tottiego na Twitterze...
- Kocham Francesco, bardzo żałuję, że nie oglądałem go grającego gdy był młody. Jest skromną supergwiazdą i oczekuję, ze przed następnych 20 lat może nadal pisać ważną część historii Romy.
Dlaczego wszędzie w Rzymie chodzisz pieszo?
- Chodzenie pieszo jest najlepszym sposobem na poznanie miasta. Tym bardziej w Rzymie, gdyż gdy postawisz kolejnych dziesięć kroków, zobaczyć coś innego, niesamowitego historycznie.
Lubisz rozmawiać z kibicami na ulicy?
- Kibice rozmawiają ze mną za każdym razem gdy spaceruję, jednak tu nie mogę im pomóc. Są najbardziej namiętni i najlepsi na świecie. To sprawia, że mam pragnienie odniesienia dla nich sukcesu.
Co chciałbyś powiedzieć kibicom?
- Oczywiście kibice mają swoją opinię na temat zespołu. Mają swoje powody i polemika jest użyteczna gdy jest konstruktywna. Większość mówi mi, abym utrzymywał kurs i chcę im podziękować, starając się zrobić coś z czego będą mogli być dumni.
Nowa strona Romy nie przypomina innych...
- Dokładnie. Nie chciałem zbudować czysto sportowego portalu. Opracowaliśmy strategię zbudowania platformy z całą zawartością Romy. Kibice Romy mogą być najbardziej kreatywnymi jakich kiedykolwiek spotkałem.
Chcesz zmienić wszystko bardzo szybko...
- W mojej naturze leży właśnie zmienianie spraw w szybkim tempie. Pierwszym, który jest sfrustrowany, gdy sprawy nie idą tak szybko jak powinny jestem ja sam. Potrzeba czasu, jednak nie należę do cierpliwych i nienawidzę przegrywać.
Najlepsze z ostatniej podróży?
- Oczywiście fakt, że weszliśmy do najlepszej 16 Europy.
Zobaczymy ciebie w Rzymie w 2016 roku?
- W przyszłym roku spędzę więcej czasu w Rzymie.
Przesłanie do kibiców?
- Wspierajcie graczy, są świetnymi ludźmi.
Napisane przez: abruzzi dnia 13.12.2015; 08:20