Miała być sportowa złość i pragnienie rewanżu za blamaż w Barcelonie, tymczasem Giallorossi powtórzyli niejako występ z wtorku. W pojedynku ze słabą na wyjazdach i na papierze Atalantą, zespół Garcii przegrał 0-2, ponosząc pierwszą ligową porażkę w sezonie przed własną publicznością, trzeba przyznać, w pełni zasłużoną. Po dwóch okazjach w pierwszej odsłonie gry, w drugiej gracze Romy biegali jak przysłowiowe dzieci we mgle i zamiast odrabiać wynik stracili drugiego gola, zamykającego rezultat. Co jest tradycją w ostatnich latach, na usta ciśnie się klasyczne pytanie: quo vadis Romo?
ROMA - ATALANTA 0-2 (0-1)
0-1 Gomez 40'
0-2 Denis 82' - kar.
ROMA (4-3-3): De Sanctis - Florenzi (Maicon 70'), Manolas, Castan, Digne - Pjanic, De Rossi, Nainggolan - Iturbe (Torosidis 83'), Dzeko, Iago Falque (Sadiq 62')
Ławka: Szczęsny, Gyomber, Rüdiger, Emerson, Keita, Vainqueur, Uçan, Di Livio, Tumminello
ATALANTA (4-3-3): Sportiello - Raimondi, Stendardo, Paletta, Brivio - Grassi, Cigarini (Migliaccio 71'), Kurtic (De Roon 83') - Moralez, Denis, Gomez (Cherubin 87')
Ławka: Bassi, Radunovic, Masiello, Conti, D'Alessandro, Estigarribia, Monachello
Żółte kartki: Sportiello, Cigarini, (Atalanta), Torosidis (Roma)
Czerwone kartki: Maicon 80' (Roma), Stendardo 87', Grassi 90' (Atalanta)
Widzów: 29222
Napisane przez: abruzzi dnia 29.11.2015; 16:52