Calenda: Maicon zrezygnował z pieniędzy, aby przyjść do Romy

Agent światowej sławy i ekspert graczy z Ameryki Południowej, w szczególności Brazylijczyków, Riccardo Calenda, który pomagał przy przenosinach Maicona do Romy, udzielił wywiadu dla TeleRadioStereo.

 

Jak ci się udało sprowadzić Maicona do Romy?

- Jest modelem profesjonalisty. Gdy zaproponowałem go Romie, zdecydował, że byłoby właściwym zmniejszyć pensję, aby ułatwić lądowanie w stolicy Włoch. Mimo finału Pucharu Włoch z 26 maja 2013, szybko zorientował się, że może dokonać czegoś ważnego w zespole Giallorossich.

 

Jak się czuje fizycznie?

- Mówi za niego boisko. W poprzednim sezonie widzieliśmy go rzadko albo w ogóle, z powodu problemów fizycznych. Teraz wydają się przezwyciężone.

 

Zagra według ciebie wieczorem z Bayerem?

- Jest do dyspozycji, zdecyduje Garcia. Maicon jest ważnym graczem, ale są też inni.

 

Pozyskanie Gersona to również twoja zasługa?

- Roma była świetna. Gdy klub stawia mocno na takie talenty, celuje wysoko. Aby go pozyskać miała miejsce sportowa wojna, Gersona jest z rocznika 1997 i pokazał już dobre rzeczy. Roma pokonała konkurencję Barcelony, która miała prawo pierwokupu chłopaka, wykorzystując zablokowane mercato. Wiele europejskich klubów było zainteresowanych. Jest bardzo młody, ale posiada oczywistą jakość. Ma przesłanki do tego, aby stać się wielkim piłkarzem. Roma udowodniła, że ma oko na obiecujących graczy, wystarczy popatrzeć na Marquinhosa.


Marquinhos eksplodowałby bez Zemana?

- Bez wątpienia Czech miał dużą część zasług. Jednak takie transakcje są planowane dużo przed rozpoczęciem mercato i Roma nie była jeszcze zdecydowana co do zatrudnienia Zemana.

 

Napisane przez: abruzzi dnia 04.11.2015; 18:55