Po zakończeniu tourne w Australii i Indonezji, Roma wróciła do domu. Giallorossi wyruszyli z Dżakarty wczoraj, po wewnętrznym sparingu, zaliczyli przesiadkę w Emiratach Arabskich i wylądowali dziś, tuż po 13, na Fiumicino.
Gracze i sztab techniczny lecieli jednym samolotem, kierownictwo drugim. Zespół wyszedł z góry Terminalu T3 i skierował się prosto do dwóch podstawionych autobusów na zewnątrz lotniska. Powrót drużyny pozostał praktycznie niezaobserwowany, niewielu było kibiców i ciekawskich, którzy prosili o autografy i zdjęcia. Doumbia, Gervinho, Ljajic, Ibarbo i Sanabria nie byli na pokładzie, gdyż byli zmuszeni wrócić do stolicy Włoch dwa dni wcześniej z powodu problemów z wizami. Dziś trenowali w Trigorii czekając na kolegów, którzy wrócą do pracy dopiero w środę.
Napisane przez: abruzzi dnia 26.07.2015; 21:13