Garcia: Gervinho jest dla nas nadal ważnym graczem

Giallorossi pokonali wczoraj Real Madryt, w rzutach karnych. Oto, co po spotkaniu powiedział Rudi Garcia.

 

Mówi się na to piłka wakacyjna, jednak Roma wybrała sezon przygotowawczy złożony z prestiżowych sparingów. Masz poczucie, że Roma zagrała bez bojaźni, jak wielki zespół, z wielkim charakterem?

- Nie muszę używać słowa motywacja na odprawie przedmeczowej, wiedziałem, że dzisiejszy mecz będzie inny od tego z Pinzolo, gdyż wrócili reprezentanci narodowi, którzy dali wiele dodatkowej jakości. Gdy gra się z Realem Madryt nie potrzeba motywacji, gracze są maksymalnie skoncentrowani. Podobała mi się szczególnie organizacja gry w defensywie, zagraliśmy na poważnie, Morgan zrobił dwie parady, jedną na koniec regulaminowego czasu gry i jedną w serii karnych. Zwycięstwo jest zawsze ważne, nawet w rzutach karnych.

 

To była Roma podoba do tej z pierwszego sezonu. Zabrakło jedynie goli, były trudności w fazie budowania akcji.

- Zespół zna się dobrze, poza Iago Falque wszyscy to gracze z poprzedniego sezonu i znają bardzo dobrze mechanizmy gry. Byliśmy niebezpieczni przy stałych fragmentach. Znajdujemy się nadal w fazie przygotowań, wciąż brakuje nam szybkości i koordynacji w ofensywie.


Szansa, że zobaczymy Daniela De Silvę przeciwko Manchesterowi City?

- Daliśmy mu możliwość trenowania z zespołem i na ten moment wystarczy. Mogłem zrobić tylko jedenaście zmian i z kadrą, która mam teraz, ciężko jest dać przestrzeń wszystkim. Silva jednak zachowuje się bardzo dobrze na treningach.

 

Przez ile lat Totti może grać nadal na tym poziomie?

- Gra w piłkę jest dla niego przyjemnością. Gra drużyny pozwala mu nadal grać dobrze. Powiedziałem to w poprzednim sezonie, że największy komplement otrzymałem od Guardioli, który powiedział, że gra Romy pozwala Tottiemu wyrażać się nadal na wysokim poziomie.

 

Gervinho został wybrany graczem meczu. Liczysz nadal na niego, tak jak zawsze?

- Powinien był wrócić 13 lipca, wrócił wcześniej, aby móc trenować w Pinzolo, to pokazuje jego motywację. Rozegrał 18 miesięcy na bardzo wysokim poziomie, zapłacił za Mundial i Puchar Narodów Afryki. Pozostaje klasowym napastnikiem, ważnym dla nas.


Maicon i Cole zagrali w pierwszym składzie. Uważasz, że możesz na nich liczyć, mimo problemów fizycznych, jakie mieli w poprzednim sezonie?

- To dwa różne przypadki, dwaj wielcy mistrzowie, którzy mają na koncie wiele tytułów. Maicon był kontuzjowany przez długi czas, wydaje się czuć lepiej, ciężko trenuje. Ashley podobał mi się dziś na swojej pozycji. Odzyskaliśmy wielkiego Ashley Cole'a, tego z meczu z Manchesterem z zeszłego sezonu. Jeśli utrzyma ten poziom powróci wielki i będzie to wielka rzecz.

 

Napisane przez: abruzzi dnia 19.07.2015; 08:44